Pochówek za połowę zasiłku pogrzebowego

bcg


W firmie SOTOR ceremonię można zorganizować już za 2 tysiące złotych. Dobra firma pogrzebowa nie może obciążać finansowo osób, które znalazły się w trudnym momencie życia.

Bartłomiej Sobczak, właściciel firmy

Redaktor: Firma SOTOR funkcjonuje już ponad 20 lat.
Co jest najważniejsze w Pana pracy?

Bartłomiej Sobczak, właściciel firmy SOTOR: W naszej pracy SOTOR to zespół ludzi, a nie tylko ja. Większość pracowników jest w firmie od kilku, a nawet kilkunastu lat. Wydaje mi się, że w dobrej firmie pogrzebowej każdy musi mieć świadomość wagi obowiązków jakie na nim ciążą. Nie chodzi tylko o sumienność, ale szczerą wiarę w to, że praca jaką wykonujemy może ulżyć komuś w cierpieniu.

Co z infrastrukturą, certyfikatami jakości, taborem samochodowym?
One nie są ważne?

Jeżeli jakaś firma zwraca uwagę przede wszystkim na wygląd samochodów, to współczuję jej klientom. SOTOR może pochwalić się dziś największym i najnowocześniejszym taborem w Toruniu – z dwoma karawanami prezydenckimi. Przyznam, że przez 20 lat działalności zakup nowych pojazdów niespecjalnie zaprzątał mi głowę. Wiedziałem, że jeżeli nie uda mi się zatrudnić odpowiednich ludzi, to nowoczesny tabor na nic się zda. Firma pogrzebowa musi być przede wszystkim świadoma służby jaką pełni.

Czy inwestycje przekładają się na ceny pochówków?

Jeżeli zaczynają się przekładać, to bardzo źle. Pomoc ludziom, którzy znaleźli się w trudnym momencie po stracie kogoś bliskiego, musi być dla firmy pogrzebowej najważniejsza. Równoznaczne jest to z tym, aby nie nakładać na klientów zbyt dużego ciężaru finansowego. W firmie SOTOR zadbaliśmy o to, żeby ceremonię można było zorganizować już za 2 tysiące złotych.

Czy to znaczy, że zasiłek pogrzebowy wynoszący teraz
cztery tysiące złotych powinien być mniejszy?

Nie. W Polsce koszty pogrzebu ponosi się nie tylko w firmie pogrzebowej, ale również w parafii czy na cmentarzu. Do tego trzeba doliczyć wszystkie wysiłki związane z formalnościami, od których niestety bliscy zmarłego nie są wolni. W naszym zakładzie staramy się ich odciążyć, wziąć je na siebie, lecz niestety nie zawsze możemy. Mamy nadzieję, że prawo się kiedyś zmieni i rodzina oraz przyjaciele zmarłego nie będą w tym trudnym momencie swojego życia zmuszeni do siłowania się z tak dużą biurokracją.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.